ADD THE SLIDER CODE HERE

sobota, 23 listopada 2013

RiRi forever

Siemanko!
Dziś odwiedziłyśmy z Żanetą, naszą przyjąciółkę z podstawówki Ritę (pozdrowienia dla Ciebie RiRi <3). Na samym początku uciekł nam autobus i musiałyśmy iść na piechotę. Posiedziałyśmy sobie na dworze i trochę u Rity. Było super, dawno nie miałam takiego udanego dnia. Jak zawsze wyszło sporo zdjęć. Oczywiście miałyśmy głupawkę i niewiele nadaje się, żeby je tu wstawić, ale wybrałam takie najodpowiedniejsze.



A wy jak spędziliście sobotę? :)

wtorek, 19 listopada 2013

old photos

Cześć!
Ostatnio przeglądałam stare zdjęcia na komputerze i wpadłam na pomysł, że dodam niektóre tutaj. Niestety są tylko z lat 2006-2008, ponieważ reszty nie ma na płycie, albo się gdzieś zagubiła.

Byłam na wakacjach w sanatorium i trochę wiało.

A tu kotka, której małe kocięta znalazłam w stodole. Uwielbiała pić z kranu.

Jak pamiętam to nie mogłam ich czasami rozróżnić.


Z Żanetą, na rozpoczęciu w 1 klasie.

Na mojej imprezie. Wszyscy najfajniejsi byli zaproszeni!

Jak widać byłam bardzo zadowolona.

Hehe, lubię to zdjęcie. Tak bardzo oddaje moje poczucie humoru.

Znowu z mojej imprezy, jejku jak my się zmieniliśmy...
A wy lubicie przeglądać stare zdjęcia?

sobota, 16 listopada 2013

weekend

Hej ludzie!
Dziś napiszę o tym jak spędziłam ostatnie dni.
W piątek mieliśmy skrócone lekcje i byłam w szkole tylko do 11. Poszłam z dziewczynami na sajgonki, a potem pochodziłyśmy sobie trochę po okolicy. Jak wróciłam do domu szybko się przebrałam i pojechałam z Żanetą do arkadii. Było super, Żani oglądała dżinsy, a ja kupiłam prezent dla Justyny.Nagrałyśmy kilka filmików, ale niestety nie słychać na nich głosu, a dodatkowo nie mogę ich przerobić, bo żaden program nie chce ich odtworzyć. To znak, że trzeba kupić nowy aparat. Dziś lekko zaspałam, ale na szczęście zdążyłam na urodziny Justyny. Potem pojechałam znowu do arkadii, tym razem z mamą i kupiłam sobie buty na zimę.










A wy jak spędzacie weekendy? :)

wtorek, 12 listopada 2013

don't juge

Hej!
Dziś napiszę o tym co mnie osobiście denerwuje najbardziej- stereotypy. Każdy w swoim życiu spotkał się ze stereotypami. Uważam, że każdy nie powinien oceniać innych po wyglądzie i nie powinien zbytnio wierzyc stereotypom. Niektóre są niegroźne, ale inne mogą mieć naprawdę poważne skutki. Opiszę tu jedną historię, która może zmieni wasze podejście do oceniania ludzi po wyglądzie.

W tym roku do klasy 3C dołączyła pewna dziewczyna. Była ona osobą cichą, skrytą i niewyróżniającą się ubiorem. Nikomu nie zrobiła nic złego, a jednak padła ofiarą szkolej elitki. A została nią dlatego, że miała otyłość. Najpierw kilka osób ją wyzywało, śmiano się z niej, a po pewnym czasie cała szkoła zaczęła z niej żartować. Nawet jak siedziała pod salą, wszyscy podchodzili, pokazywali na nią palcami. Z każdym dniem prześladowania nasilały się, ludzie cieszyli się z nowego kozła ofiarnego. Gdzie by nie poszła słyszała 'patrzcie sumo idzie', 'tłusta świnia'. Jej zdjęcia pojawiały się na internecie. Inne dziewczyny groziły jej i zastraszały ją. Raz nawet podobno ją pobito. Znajdywała w skrzynce na listy obraźliwe pisma i przerobione zdjęcia. Zaczęła opuszczać lekcje, niechętnie chodziła do szkoły. Rodzice wypytywali, ona nie chciała im powiedzieć, bała się, że będzie gorzej. Pewnego dnia dziewczyna nie pojawiła się w szkole. Nie było jej najpierw dzień, dwa, tydzień, miesiąc... Na apelu informacyjnym cała szkoła dowiedziała się, że dziewczyna miała nieudaną próbę samobójczą. Jest w szpitalu i leczy się z depresji. Okazało się, że cierpi na chorobę, przez którą strasznie przytyła. Wykryto ją u niej niedawno, dlatego musiała się przeprowadzić by być bliżej szpitala i móc przychodzić na regularne badania i przyjmować zastrzyki.
Dziesięć lat później ta właśnie dziewczyna opowiedziała swoją historię, w telewizji, podczas wywiadu... Jest modelką, schudła, ale nadal musi żyć z chorobą i chodzić na terapię antydepresyjną.

Dodam jeszcze zdjęcia z niedzielnej sesji :)


A wy jakie macie zdanie na temat stereotypów? Oceniacie innych po wyglądzie?

sobota, 9 listopada 2013

bad day

Hej, dziś opiszę wam moje sposoby na gorsze dni, kiedy nie chce mi się nic robić, na nic nie mam siły, a wszyscy wokół mnie denerwują.

wyjdź z domu z przyjaciółmi
To pomaga, zapomnisz o problemach, pośmiejecie się trochę i od razu poprawi ci się humor.



pisz w pamiętniku
Przelej swoje uczucia na piapier, lub jak wolisz pisz na blogu.

poćwicz
Gdy ćwiczymy uwalniają się enzymy, które produkują hormony szczęścia. Wystarczy zrobić rozgrzewkę, kilka przysiadów, brzuszków, pajacyków i będziemy czuć się lepiej. Warto poszukać różnych ćwiczeń w internecie, nie muszą być one jakieś trudne do wykonania, tylko przyjemne :)

wieczór filmowy
Kakałko, wskakujemy pod kołdrę i włączamy jakąś dobrą komedię!



rób to co lubisz
Uwielbiasz grać w siatkówkę? To weź kogoś ze sobą i idźcie pograć. Nic nie poprawia humoru jak robienie tego co się kocha.

domowe spa
Długa gorąca kąpiel, maseczka. Co tylko chcesz. Nie musisz wydawać kupy kasy na kosmetyki, na internecie znajdziesz dużo prostych przepisów na domowe maseczki itp
Ja np na wągry używam prostej domowej maseczki:

POTRZEBUJEMY:
żelatyny
wody
małego garnuszka
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
Łyżeczkę/łyżkę żelatyny (zależnie od tego ile jej potrzebujemy, jeśli na sam nos to wystarczy łyżeczka) wsypujemy do garnuszka i dolewamy łyżeczkę/łyżkę wody.
Podgrzewamy na małym ogniu, do wytworzenia piany i nakładamy na miejsca gdzie mamy wągry.
UWAGA!
Ta maseczka jest strasznie gorąca więc trzeba ją ostrożnie nakładać, ale też nie odstawiać jej na długo, bo szybko zasycha.
ZOSTAWIAMY NA OK 20 MIN



A wy jakie macie sposoby na gorsze dni? :)

wtorek, 5 listopada 2013

co bym zmieniła w polskich szkołach

Ostatnio dużo moich znajomych wyjeżdża do innych krajów. Z tego co od nich słyszałam, to ich szkoły znacznie różnią się od polskich. Wiem, że nie jest tak w każdej szkole, ale to są moje ogólne spostrzeżenia.


ilość godzin lekcyjnych
Zdecydowanie za długo siedzimy w tych szkołach! Nie mówię już o 7-godzinnych lekcjach, ale naprawdę, niektórzy siedzą w szkołach codziennie po 8 albo 9 godzin! Ja w tym roku na szczęście mam całkiem spoko plan, tylko w poniedziałek 8 godzin, ale to dlatego, że mamy koło biologiczne :/ Koleżanka, która mieszka teraz już w Niemczech opowiadała, że oni mają codziennie lekcje do 12-13. Niektórzy kończą po tych 8 godzinach, mają daleko do szkoły i w domu są dopiero jakoś ok 17, a muszą jeszcze odrobić lekcje.

kreatywniejsze lekcje
Dzień w dzień to samo, siedzimy w tych ławkach. Czasem przydałoby się np. na chemii porobić doświadczenia, albo na plastyce zamiast rysować i czytać podręcznik polepić z gliny.

większy nacisk na naukę języków obcych
Z roku na rok znajomość języków obcych jest coraz ważniejsza i w późniejszym życiu bardzo nam się przyda, jak ktoś chce mieć dobrą pracę. Oczywiście jak ktoś się nie przykłada to się nie nauczy, ale nie o to tu chodzi.

mniej prac domowych na weekend
Czasem na prawdę potrafią tak tej pracy domowej nawalić, że się w głowie nie mieści! Nie dość, że 5 dni w tygodniu to jeszcze weekend, w który powinno się choć trochę odpocząć.

A wy co chcielibyście zmienić? :)

niedziela, 3 listopada 2013

przyjaźń

hei!
Dziś taka tematyczna notka, mianowicie: przyjaźń. Chyba każdy ma lub chce mieć prawdziwego przyjaciela. Tylko czy prawdziwi przyjaciele jeszcze są?

są, tylko trzeba dobrze poszukać
Oprócz fałszywych ludzi, są też tacy całkiem spoko. Szukanie takiej osoby może trwać długo, nie od razu znajduje się przyjaciela na całe życie. Mówi się, że najtrwalsze przyjaźnie to takie zawarte w dzieciństwie, bo te osoby razem dorastały i równocześnie kształtowały im się charaktery. Ale przyjaciela można zdobyć w każdym wieku.

nic na siłę
Jeśli czujecie, że osoba, którą wy polubiliście i chcecie się z nią zaprzyjaźnić nie za bardzo was lubi, albo was wykorzystuje, to odpuście sobie, bo gdy będziecie jej naprawdę potrzebować ona wam nie pomoże.




kryzys w przyjaźni
Ciągle się kłócicie, to nie jest to samo co kiedyś, nie macie wspólnych tematów? To nie znaczy, że musisz od razu wykreślać tą znajomość. Każda przyjaźń ma czasem okresy, kiedy jest gorzej. Nie ma takiego warunku, że przyjaciele nie mogą się kłócić, nie mogą się ze sobą nudzić itd. Jedynym wyjściem jest szczera rozmowa, nie odkładajcie jej zbyt długo, bo może być za późno... Powiedź przyjacielowi co ci nie pasuje w jego zachowaniu, lub w waszej relacji. Tylko nie próbuj go zmieniać na siłę, bo to mu się nie spodoba. A może dowiesz się od niego, że to ty jesteś trochę nie w porządku?

jej/jemu chyba nie zależy
Ja tak przynajmniej czasem mam, że zastanawiam się czy mojej przyjaciółce tak samo zależy na przyjaźni. Przecież, to ja ciągle do niej dzwonie, zapraszam ją do domu. Ale jak z nią o tym porozmawiałam, to okazało się, że ona ma tak samo! Więc wystarczy czasem tylko romowa :)

ciągle się obraża! ;/
Daj tej osobie czas, nie zawsze przecież ty musisz przepraszać, jeśli ta osoba nie ma racji. Powiedz jej, że zanim się obrazi niech policzy do 10 może jej przejdzie xd :)

fałszywy przyjaciel
Niestety zdarza się to często. Osoba, która była dla nas tak ważna, nagle okazuje się kimś zupełnie innym. Jeśli rozmowy nic nie pomagają trzeba o kimś takim zapomnieć, jest to trudne i nie od razu nam się to uda, ale jak damy radę to będzie lepiej. Musimy znaleźć sobie lepsze towarzystko i ostrożniej dobierać przyjaciół.

z Żanetą <3
Znaleźliście już prawdziwego przyjaciela? :)

sobota, 2 listopada 2013

wprowadzenie

Siemanko!
Więc może zacznę od tego, że nazywam się Klara i mam 14 lat. Jestem początkującą blogerką, więc bądźcie wyrozumiali. Jak wiele innych blogów, ten będzie trochę o mnie, trochę o ogólnych sprawach i moich przemyśleniach na różne tematy, ale może właśnie mój wam się spodoba i go zaobserwujecie. :D Będzie tu dużo zdjęć i zależnie od tematu dużo lub mało tekstu ;) Kolejny post (już na konkretny temat) będzie jutro. Trzymajcie się :*

a to sobie ja xd